Recenzja gry Tearn.

Taern, a raczej The Pride of Taern, bo tak przedstawia się pełny tytuł tej gry to polska produkcja, która wypada dość dobrze na tle europejskich produkcji.

Taern to kraina, która jest bardzo bogata i prezentuje się bardzo majestatycznie i pięknie, grafika jest bardzo ładna, gładka i przyjazna dla oka. W grze występuje wiele elementó eye-candy, które spełniają swoje zadanie w stu procentach. Początkowo, gra jest bardzo radosna, wszyscy są dla siebie życzliwi – w takim właśnie nastroju poznajemy Tearn, wtedy jeszcze nie wiemy że wkrótce to wszystko przemieni się w piekło.

W krainie wybucha bowiem wojna, i to tutaj zaczyna się nasza prawdziwa rozgrywka. System walki jest systemem turowym i prezentuje się niestety bardzo przeciętnie, nie przeszkadza to jednak tak bardzo jak mogłoby się wydawać. Mimo słabego systemu walk tytuł broni się innymi rzeczami i detalami, jakie tytuł z tego gatunki powinien posiadać.

Podsumowując moją The Pride of Taern recenzja, grę oceniam raczej pozytywnie pomimo paru niedociągnięć. Tytuł jest w miarę popularny i całkowicie na swoją popularność zasługuje. Kto wie, może kiedyś zobaczymy nową, drugą doskonalszą odsłonę tej gry.